Granitowe bloki Hitlera

MARCIN KACZOROWSKI

Szwedzkie kamienie Hitlera: sekret z wybrzeża Hunnebostrand


Szwecja kojarzy się nam z meblami, samochodami, a także ekologią. Jednak w branży kamieniarskiej jest znana z pięknych granitów. Mało kto wie, że wybrzeże Hunnebostrand na zachodzie Szwecji kryje pewną tajemnicę. Spacerując tamtędy, można zauważyć porozrzucane kamienne bloki. Skąd się tam wzięły? I do czego miały służyć?

 

Projekt „Germania” i szwedzki granit
Historia tajemniczych bloków wiąże się bezpośrednio z Adolfem Hitlerem i jego głównym architektem, Albertem Speerem. Obydwaj snuli plany stworzenia „Germanii”, nowej stolicy III Rzeszy. Miało to być miasto o monumentalnej skali, które miało trwać co najmniej tysiąc lat. Wśród ambitnych planów była Hala Ludu, która miała pomieścić 180 tysięcy osób, a jej kopuła miała być 16 razy większa niż ta na Bazylice Świętego Piotra w Rzymie.

 

Do budowy tych kolosalnych obiektów Niemcy potrzebowali ogromnych ilości wysokiej jakości kamienia, który miał symbolizować trwałość i nieprzemijalność reżimu. Wybór padł na szwedzki granit, który od dawna cieszył się uznaniem ze względu na swoją jakość. Szwedzki czarny granit jest do dziś uważany za wzorzec „kamiennej czerni” i jeden z najbardziej ekskluzywnych na świecie.

 

Niemiecki kontrakt i los kamieni
Na początku 1941 roku, w trakcie wojny, Niemcy podpisali wieloletnią umowę ze szwedzkimi firmami kamieniarskimi. Miały one dostarczać kamień na potrzeby budowy nowej stolicy i pomników zwycięstwa. Rozpoczął się „kamienny szał”. Całe wybrzeże zostało podzielone, a tysiące kamieniarzy cięło granit na bloki, które potocznie nazwano „kamieniami Hitlera”.

 

Transport kamienia został wstrzymany w 1943 roku, po klęskach na froncie wschodnim, ale bloki nadal były gromadzone na wybrzeżu. Autor tekstu, który odwiedził to miejsce w 2000 roku, szacuje, że pod koniec wojny zalegało tam około 30 tysięcy metrów sześciennych tego materiału. Do dziś leżą one na terenie parku krajobrazowego, gdzie nie można ich wykorzystywać w celach przemysłowych.

 

Kamienie, które zmieniły przeznaczenie
Paradoksalnie, po wojnie, „kamienie Hitlera” posłużyły do zupełnie innych celów. Część z nich użyto do budowy Pomnika Bohaterów Getta Warszawskiego, zaprojektowanego przez Natana Rappaporta i Leona Marka Suzina. Materiał, zakupiony przez szwedzkich Żydów, przywieziono do Warszawy z Francji, dokąd trafił wcześniej ze Szwecji.

 

Kamienie kupił również Związek Radziecki, wykorzystując je do budowy pomnika w Leningradzie i moskiewskiego metra. Część popłynęła także za ocean, gdzie stały się częścią drapaczy chmur w Nowym Jorku.

 

Ciekawostką jest fakt, że Szwedzi sprzedali swój kamień dwukrotnie. Najpierw zapłacił za niego Hitler, a po wojnie Żydzi, Amerykanie i Rosjanie. Co więcej, ci ostatni prawdopodobnie nie mieli pojęcia, że kupują materiał, który miał być symbolem nazistowskiego triumfu.

 

MK

UDOSTĘPNIJ PRZEZ:

Hurtownie

Sprawdź gdzie naszemu materiałowi do Ciebie najbliżej i odbieraj zakupy wygodnie z wybranej hurtowni