Historie o nazistowskich obozach pracy znane są wszystkim doskonale, powstało wiele opracowań o obozach pracy, które funkcjonowały przy kamieniołomach, wyrobiskach dużych zakładach produkcyjnych. Każdemu znane są historie o Mauthausen, Gusen czy Gross–Rosen, o cierpieniach jakich doznawali przymusowi robotnicy często pracując po kilkanaście godzin dzienne za parę gram chleba i miskę niskokalorycznej zupy los tych pracowników był wyjątkowo ciężki. Oprócz katorżniczej pracy musieli mierzyć się z zimnem oraz nieludzkim traktowaniem przez strażników oraz obozowych kapo.
Dzisiaj jednak chcę opisać Wam historię więźniów w kamieniołomie wapienia Vasalemma w Rummu, znajdującym się w sąsiedztwie więzienia na terenie Estonii. Eksploatację złoża na skalę przemysłową rozpoczęto w latach 30 ubiegłego wieku. Więzienie oficjalnie uruchomiono 1 października 1938 roku, jednak już od lutego 1937 trwały prace przygotowawcze po ukończeniu robót zimnych mających na celu przygotowanie gruntu pod budowę więzienia przystąpiono do budowy drewnianych baraków. Początkowo postawiono tylko dwa, które były przeznaczone na robotników przymusowych. Dla kadry więziennej postawiono dwie warownie oraz obiekty pomocnicze a dokładnie stołówkę, budynek techniczny, mieszkalny a także łaźnię. Po tych inwestycjach rozpoczęto budowę pierwszego baraku, który był przeznaczony pod obróbkę kamienia w prowizorycznej hali. Więźniowie pod okiem doświadczanych kamieniarzy wykonywali wyroby kamienne takie jak schody, okładziny ścian czy płytki. Z informacji do których udało mi się dotrzeć wśród osadzonych było dwóch więźniów będących odpowiedzialnymi za precyzyjne prace typu rzeźba. Mam nadzieję, że w kolejnym tekście o Rummu podam ich nazwiska oraz dokładniejsze informacje.
Pod koniec 1939 roku rząd podjął o udzieleniu na okres 10 lat pożyczki w kwocie 140 000 koron tak zwanemu funduszowi pracy przemysłu więziennemu na poczet budowy linii kolejowej, która miała usprawnić pracę oraz transport surowca. Dzięki tej inwestycji zwiększono kilkunastokrotnie produkcję kruszywa oraz grysów, co wiązało się z koniecznością zakwaterowania kolejnych więźniów. Załoga przekraczała już ponad 400 osób co poskutkowało kolejnymi inwestycjami. Postawiono kolejne baraki dla więźniów, rozbudowano łaźnię oraz obiekty infrastruktury pomocniczej, do dyspozycji oddano nową pralnię, warsztaty kamieniarskie wyposażono w nowoczesne maszyny jednocześnie zwiększając produkcję elementów gotowych.
Po wojnie w czasach sowieckich napływało coraz więcej więźniów niestety mało jest dostępnych informacji, wspomnień oraz opisów dzięki którym poznalibyśmy dalsze rozdziały życia więźniów oraz kolejne etapy funkcjonowania kamieniołomu. Zapewne skrywa on jeszcze wiele ciekawych historii. W internecie dostępna jest opowieść o sowieckim więźniu, który opracowywał plan swojej ucieczki a wyglądał on następująco: więzień zaobserwował, że kormorany potrafią jednorazowo unieść zdobycz o wadze ponad jednego kilograma, postanowił więc schwytać 70 ptaków tego gatunku będąc przekonanym, że ważąc 69 kilogramów będą one w stanie po związaniu sznurkiem przywrócić mu wolność. Możecie sobie wyobrazić jaki był koniec tej spektakularnej ucieczki. Dodam tylko, że strażnicy odkryli jego plany kiedy był na początkowym etapie „polowania na ptactwo”.
Kamieniołom funkcjonował do lat dziewięćdziesiątych. Później, kiedy zaniechano eksploatacji, wody gruntowe jak i deszcze zrobiły swoje, tworząc wielkie jezioro o powierzchni 90 hektarów. Po zamknięciu również więzienna natura dokończyła dzieła i pod wodą znalazły się maszyny, zabudowania oraz infrastruktura kopalniana. Dzisiaj teren kopalni jak również zakładu karnego jest atrakcją turystyczną, ludzie wypoczywają na dzikich plażach, organizowane są kursy płetwonurków a także imprezy plenerowe. Mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć do dokumentów związanych z kamieniołomem i już w najbliższej przyszłości przedstawić nowe, mało znane fakty na temat Rummu.
MK
Źródła:
Materiały własne
Czeluści internetu
Sprawdź gdzie naszemu materiałowi do Ciebie najbliżej i odbieraj zakupy wygodnie z wybranej hurtowni