W mieście tak bliskim naszym sercom, na wzgórzach łyczakowskich od ponad dwustu lat znajduje się jedna z największych i najpiękniejszych nekropoli w Europie – Cmentarz Łyczakowski. Otoczony zielenią, pełen tajemnic i fascynujących historii, przez wielu nazywany jest muzeum pod gołym niebem.
Tam właśnie spoczywają nasze Orlęta Lwowskie i bohaterowie walk o wolną Polskę oraz wielu wybitnych lwowian i Polaków, którzy za życia przekroczyli próg przeciętności.
Jednym z nich jest na pewno Konstanty Julian Ordon, uczestnik powstania listopadowego, który podczas obrony Warszawy dowodził baterią artylerii w reducie 54. Jego bohaterstwo przedstawił nam Adam Mickiewicz we wspaniałym wierszu „Reduta Ordona”, w którym opisał jego rzekomą śmierć. W rzeczywistości Ordon został tam jedynie poparzony. Nie starczy nam tutaj miejsca, aby opisać kolejne etapy życia Konstantego Juliana Ordona, ale jego ziemską wędrówkę zakończyła śmierć samobójcza w 1887 roku we Florencji, tam też został pochowany. Losami bohatera zainteresował się wybitny lwowski rzeźbiarz Tadeusz Barącz, urodzony w zamożnej rodzinie polskich Ormian (jego przodkowie osiedlili się na ternie Rzeczypospolitej, kilka wieków wcześniej).
Studia artystyczne odbył w Krakowie, Monachium oraz Florencji. Do Lwowa wrócił dopiero w 1876 r. i od razu rozpoczął własną działalność. Artysta pozostawił ogromną spuściznę. Wykonał szereg popiersi i medalionów z podobiznami znanych osób, w tym Leona Sapiehy, Aleksandra Fredry, Włodzimierza Dzieduszyckiego, Jana Matejki, Jacka Malczewskiego, Henryka Siemiradzkiego i wielu innych. Jedno z nich – popiersie abp. Wierzchleyskiego znajduje się na tablicy epitafijnej w jednej z kaplic Katedry Łacińskiej we Lwowie. Trzy popiersia Mickiewicza wykorzystano jako pomniki – w Truskawcu, Karlovych Varach i Drohobyczu (dwa ostatnie niezachowane).
Do najważniejszych i najbardziej znanych prac rzeźbiarza należy pomnik króla Sobieskiego, odsłonięty w centrum miasta w 1898 r. (obecnie znajduje się w Gdańsku). Artysta poświęcił mu dziesięć lat pracy. Składa się on z rzeźbionego kamiennego cokołu i oddanej z ekspresją, ale także wiernością szczegółów postaci monarchy na koniu.
Pracownia jak salon artystyczny.
W odróżnieniu od innych kamieniarzy, artystów i rzeźbiarzy Tadeusz Barącz nie musiał martwić się o środki finansowe, ponieważ rzeźba i kamieniarka nie były jego jedynym źródłem utrzymania. Jego ojciec był właścicielem hotelu w centrum Lwowa, sam również osiągał spore dochody jako współwłaściciel uzdrowiska w Truskawcu, posiadał także wiele nieruchomości. Dzięki temu stać go było na najlepszą pracownię we Lwowie, w hotelu Krakowskim, która pełniła też rolę salonu artystycznego miasta i miejsca spotkań miejscowych elit. Tadeusz Barącz na własny koszt sprowadził prochy Ordona z Florencji i postanowił w swojej pracowni rzeźbiarsko-kamieniarskiej wykonać dla niego wyjątkowy nagrobek. Sytuacja polityczna wykluczała oczywiście jego pochówek w rodzinnym grobowcu w Warszawie, ponieważ z wiadomych przyczyn nie wyraziły na to zgody władze rosyjskie. Początkowo prochy bohatera powstania złożone zostały w kaplicy rodziny Baczewskich na Cmentarzu Łyczakowskim. Tadeusz Barącz grób Ordona, zaplanowany w Alei Zasłużonych, zaprojektował jako pomnik-obelisk o kształcie zbliżonym do piramidy, zwieńczony orłem. U stóp obelisku podrywa się do boju ranny lew. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia artysty i postępującą chorobę oczu, nie mógł dokończyć prac nad pomnikiem. Został on jednak wykonany według jego projektu w pracowni innego lwowskiego rzeźbiarza, Juliana Markowskiego. Uroczyste odsłonięcie monumentu odbyło się 29 listopada w 1896 r., w 65 rocznicę powstania listopadowego. Nie obyło się jednak bez kontrowersji, związanych z samobójczą śmiercią i protestanckim wyznaniem Ordona. Ciekawy opis pomnika znajdziemy na stronie dzieje.pl.
Jak podaje Aleksander Medyński, autor wydanego we Lwowie w 1937 r. „Ilustrowanego przewodnika po Cmentarzu Łyczakowskim”, w niszy pomnika umieszczono prochy bohatera wraz z ozdobnym manuskryptem głoszącym: „Postawieniem pomnika tego oddaliśmy zasłużoną cześć nie tylko walecznemu oficerowi, bohaterskiemu obrońcy Ojczyzny, Julianowi Konstantemu Ordonowi, ale i wszystkim tym, którzy w walce za wolność i Ojczyznę polegli lub też na tułactwie zawsze i wszędzie około oswobodzenia Polski i urzeczywistnienia naszych ideałów życie swoje oddali w ofierze. Prześlijmy im poza grób słowa pociechy i zasługi – Jeszcze Polska nie zginęła”. Na bocznej ścianie monumentu wykuto napis: „Bohaterskiej Warszawie miasto Lwów”.
Pomnik został odrestaurowany 2016 roku ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Polsko-ukraińskim zespołem konserwatorów pracujących przy pomniku Ordona kierowała Anna Sztymelska-Karczewska.
Sprawdź gdzie naszemu materiałowi do Ciebie najbliżej i odbieraj zakupy wygodnie z wybranej hurtowni